Na świecie
Pryszczyca: brytyjski wyścig z czasem
Wszystkie rynki handlu bydłem zostaną zamknięte na tydzień, przez 7 dni zakazano przewozu zwierząt krajowych i importowanych - tak rząd brytyjski zaczął walkę z czasem, aby opanować kolejny kryzys żywnościowy, zagrażający tylko zwierzętom: epidemię pryszczycy. Decyzje oznaczają pełną kwarantannę brytyjskiej wsi. Inspektorzy rządowi skontrolują 600 ferm, które dostarczały zwierzęta do rzeźni w Little Warley. Stwierdzono 5 dalszych ferm, gdzie wystąpiła pryszczyca, łącznie odizolowano 9 gospodarstw. Specjaliści muszą spieszyć się, aby nie doszło do powtórzenia epidemii z lat 1967/8, kiedy musiano wybić prawie 434 tys. zwierząt. Nie wiadomo jeszcze, gdzie jest ognisko obecnych przypadków, naukowcy nawet przypuszczają, że źródłem są kanapki mięsne przywożone przez cudzoziemców. Największe podejrzenia dotyczą fermy w Northcumberland, gdzie pryszczyca istniała co najmniej od 2 tygodni. W Irlandii Płn. użyto 300 żołnierzy i 500 policjantów do uszczelnienia granicy. Federacja myśliwych zawiesiła dobrowolnie na tydzień wszelką działalność. - Zakaz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta